Poczułam ukucie w sercu. Westchnęłam.
Nienawidzę swojego głupiego życia. Muszę dzisiaj pogadać z Paulem. Ruszyłam po
schodach na górę. Weszłam za chłopakami do jakiegoś pokoju. Przywitałam się z
nimi i wzięłam się do pracy. Louis w ogóle się do mnie nie odzywał. Zresztą ja
także nie próbowałam zagadać. Tak strasznie chciałam mu powiedzieć prawdę, ale
nie mogłam. Zniszczyłabym mu życie. Gdy chłopaki poszli na wywiad, ja
postanowiłam pogadać z Paulem.
- Za jakiś miesiąc będę musiała zrezygnować z pracy.- odezwałam
się pierwsza.- Specjalnie mówię wcześniej, żebyś potem na ostatnia chwile nie
musiał kogoś szukać na moje miejsce.
- Ale dlaczego?- zmarszczył czoło.- Źle ci się pracuje z
chłopakami?
- To sprawy osobiste.- wyjaśniałam. Jeszcze kiedyś mi podziękuje,
że zrezygnowałam z pracy i Louisa. W końcu zrujnowałabym karierę jego
gwiazdeczce.- Mogę już wracać do domu?- spytałam.
- Tak.- wyszłam z budynku i wsiadłam do auta. Pojechałam z
powrotem do domu. Weszłam do środka i poszłam coś zjeść.
***
Usłyszałam dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć. Przed drzwiami
stali chłopaki. Tylko czwórka. Louisa nie było. Zresztą nie dziwię się. Zanim
zdążyłam coś powiedzieć, chłopaki już byli w moim salonie. Ja również tam
poszłam.
- Coś się stało?- zapytałam zdziwiona cała sytuacją.
- Ty nam powiedz.- odezwał się Zayn.
- Co mam wam powiedzieć?- dopytywałam.
- Dlaczego rezygnujesz z pracy? No i czemu zerwaliście z Louisem?
Od niego nie da się nic wyciągnąć.- mówił Liam. Wzruszyłam ramionami.
- Te dwie rzeczy się łączą. Nie powiem wam dlaczego zerwałam z
Louisem. Po prostu tak będzie lepiej dla nas obojga.- wyjaśniałam.
- No nie sądzę.- odezwał się Niall.
- Czyli zerwaliście tak po prostu? Bez żadnego argumentu?- zaczął
obsypywać mnie pytaniami Liam.
- Dajcie mi spokój. To nie moja wina że…- tu się zawahałam. Nie
dokończyłam zdania.
- Że co?
- Że nic.- odpowiedziałam krótko. Po policzkach popłynęła mi łza. Przez
chwile nikt nic nie mówił. Chłopaki tylko przyglądali mi się. Ja spoglądałam to
na nich to na podłogę. Po jakimś czasie wreszcie się odezwałam.- To nie jest
łatwa sprawa dla mnie.- znowu zrobiła się cisza. Liam wstał i usiadł obok mnie.
Objął mnie ramieniem.- Ja go nadal kocham, ale po prostu nie możemy być razem.-
zaczęłam bardziej płakać. W tym etapie mojego życia nie powinnam się
denerwować, ale w tej sytuacji nie potrafię inaczej. Chłopaki się nie odzywali
tylko siedzieli w ciszy.- Idźcie już. Chce zostać sama.- chłopaki posłuchali i
pokierowali się do wyjścia. Został tylko Liam.
- Zastanów się jeszcze nad swoja decyzją. Louis strasznie cierpi. Zresztą
widać że ty też. Jakbyś czegoś potrzebowała to dzwoń.- odezwał się i wyszedł. Położyłam
się na kanapie i zasnęłam. Nie wiem ile spałam, bo obudził mnie dzwonek do
drzwi. Z niechęcią poszłam otworzyć. Otworzyłam drzwi i spojrzałam na osobę
stojącą naprzeciwko mnie. Był to Alex. Otworzyłam szerzej drzwi, żeby wszedł do
środka. Chłopak wszedł i przeszliśmy razem do salonu. Znowu usiadłam na sofię.
Alex usiadł obok mnie.
- Po co przyszedłeś?- zapytałam zaspanym głosem.
- Chce z tobą pogadać.- wyjaśnił. Nie mam pojęcia o czym on chce
ze mną gadać.- Nie odbierz źle moich słów. Najpierw posłuchaj, a potem wyciągaj
wnioski.- westchnął.- Chciałbym do ciebie wrócić. Teraz kiedy jesteś w ciąży,
potrzebujesz pomocy. Chce żeby było tak jak kiedyś. Już cię nie zostawię tak
jak kiedyś. Zależy mi na tobie.- z moich oczu popłynęły łzy. Wstałam i poszłam
do kuchni. Wlałam sobie do szklanki wody. Oparłam się o blat i napiłam. Chłopak
wszedł do kuchni i do mnie podszedł. Stanął naprzeciwko mnie. Dotknął mojego
policzka i starł łzę. Obróciłam głowę w bok.
- I co chcesz wychowywać nie swoje dziecko?- spytałam. Spojrzałam mu
w oczy.
- Będę je wychowywał jak swoje. Sama nie dasz sobie rady. Chce po
prostu z tobą być. Kocham cię.- chłopak chwycił delikatnie mój podbródek. Zaczął
mnie całować. Nie całował nawet w jednym procencie tak jak Louis. Przyzwyczaiłam
się do jego pocałunków, a nie do Alexa. Kiedy chłopak się ode mnie oderwał,
spojrzał w moje oczy i się uśmiechnął.
- Nie wiem co ci mam powiedzieć. Może byłoby lepiej żeby dziecko
miało ojca. Nie wiem.- chłopak oparł się o blat rękami.
- Kochasz mnie?- zapytał z nadzieją w oczach. Znowu po moich oczach
spłynęły łzy. Kocham tylko jedną osobę na świecie i jest nią Louis. Nie wiem
czy chce być z Alexem. Muszę pomyśleć o dziecku nie o sobie.
- Nie wiem. Daj mi trochę czasu. Dopiero co zerwałam z chłopakiem.
Potrzebuje trochę czasu, żeby sobie wszystko poukładać w głowie.- wyjaśniłam. Nie
mogłam mu powiedzieć prawdy. Muszę się nad tym zastanowić.- Pójdziesz już? Chce
zostać sama.- chłopak pokiwał głową i wyszedł. Poszłam na górę i wzięłam
prysznic. Weszłam do sypialni i chwyciłam swój telefon. Napisałam wiadomość do
Jane: ,,Przyjdź do mnie jutro około 12. To pilne.’’ Dziewczyna odpisała tylko
krótkie ok. położyłam się na łóżku. Długo nie umiałam zasnąć. Myślałam nad tym
wszystkim. Może lepiej będzie jak się zgodzę. Sama nie wiem. Na pewno coś czuje
do Alexa. W końcu byliśmy ze sobą tak długo. Nie chce żeby to on wychowywał
moje dziecko. Chciałabym żeby na jego miejscu był Louis. Jak mnie pocałował to,
tak strasznie zapragnęłam być w tej chwili z Louisem. Kocham go najbardziej na
świecie. Moje życie zawsze musi być takie powalone. Powinnam się zgodzić i być
z Alenem. Może potrzebuje czasu żeby zapomnieć o Tomlinsonie. Wzięłam telefon z
szafki i napisałam smsa do Alexa: ,,Zgadzam się. Tylko daj mnie trochę czasu.’’
Chłopak szybko mi odpisał: ,,Cieszę się. Dam ci tyle czasu ile będziesz
potrzebowała.’’ No to chyba będziesz musiał czekać całe swoje życie.- pomyślałam.
W końcu po długim wysiłku zasnęłam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Może jeszcze dzisiaj dodam, ale nie obiecuje. W następnym
rozdziale coś się stanie. Sami zobaczycie co. Nic więcej wam nie powiem. ;P
Komentować!!! Zapraszam do obserwowania mojego bloga. :)
Nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Ona nie może być z Alexem. Ona musi być z Louisem!! ;D
OdpowiedzUsuńzgadzam się !!! ;cccc
UsuńB.O.S.K.I.E <3 Ale Holly ma być z Louisem :)
OdpowiedzUsuńNo dokładnie, LOUIS LOUIS I JESZCZE RAZ LOUIS ♥
OdpowiedzUsuńZlituj się nad nami i dodaj nast. część dzisiaj. Proszęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę ♥.
OdpowiedzUsuńProsimyyyyyyyyy.... Dodaj szybko następne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBłagam , nie zasnę. Dodaj następną. Błagamyyyyyyy ♥ !
OdpowiedzUsuńO Boże ja się tego spodziewałam heh :D Dawaj następny bo nie zasnę pilsssssssssss
OdpowiedzUsuńJak ona nie będzie z Louisem to to już nie będzie moje ulubione opowiadanie i na 100% nie będę już go czytać...Omg to zabrzmiało jak groźba xD
OdpowiedzUsuńJak ona nie będzie z Louisem to to już nie będzie moje ulubione opowiadanie i na 100% nie będę już go czytać...Omg to zabrzmiało jak groźba xD
OdpowiedzUsuńOna musi być z Louisem! Dawaj następny bo nie zasnę.
OdpowiedzUsuńOna musi być z Louisem. Dodaj dzisiaj bo po prostu nie zasnę.
OdpowiedzUsuńDodaj dzisiaj ODPISZ
OdpowiedzUsuńDodaj,dodaj proszę
OdpowiedzUsuńDodaj dzisiaj błagam bo nie zasnę.
OdpowiedzUsuńDodaj,dodaj niech ona powie temu Luisowi że jest w ciąży w następnej części.
OdpowiedzUsuńA jak dzisiaj dodasz to o której gdzieś ?
OdpowiedzUsuńKoło której cd.? Plis plis aby szybko bo nie zasnę, jak wszyscy. :D
OdpowiedzUsuńHahaha ale ktoś ci spama zrobił anonimkami xdd
OdpowiedzUsuńWidać że komuś zależy żebyś dzisiaj dodała ;p
Mnie też zależy także dodaj dzisiaj plosee !! ;D
A co do rozdziału to świetny .! Kocham to opowiadanie ♥
Najlepiej jak by teraz dodała, bo jutro mam klasówkę i nie będę myślała o niej tylko co ciekawego stanie się w następnej części.
OdpowiedzUsuńNo zależy,zależy jak chyba każdemu nie chyba tylko napewno. Dodaj,dodaj dzisiaj proszę.
OdpowiedzUsuńNo brawo w niecałe 2 godziny 20 komentarzy czekamy wszyscy na następną część i wierzymy że odbędzie się to dzisiaj. Jeszcze napisałaś że w następnej części coś się wydarzy to jeszcze bardziej chcemy żebyś dodała jak najszybciej.
OdpowiedzUsuńDodaj teraz,zaraz proszę
OdpowiedzUsuńczekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, czekam, nie śpie. ♥
OdpowiedzUsuńKocham Nike i jej opowiadaniaaaaaaaaa ! Słyszysz ?
OdpowiedzUsuńona musi byc z Louisem !!!!!!!!!!!!! dodaj jeszcze dzisiaj!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNie śpię bo czekam na kolejną część dlatego dodaj dzisiaj kolejną część.
OdpowiedzUsuńDodasz dzisiaj czy nie bo nie zasnę
OdpowiedzUsuńDodasz czy mam iść spać i myśleć o Louisie ?
OdpowiedzUsuńNo właśnie bo nie wiem na czym stoję czy dodasz czy nie bo powinnaś wejść na bloga i nam tylko powiedzieć czy napiszesz czy nie. Popatrz jak ludzie cię błagają zrób to dla nas i dodaj teraz.
Usuńnie trzymaj nas w niepewności.
OdpowiedzUsuńZlittttttttttttttuuuuuuuujjjjjjjjj sięeeeeeeeeeeeeee ! ♥
Wejdę tu rano przed szkołą i chce ujrzeć 20 rozdział. Doranooooooooooooc ♥.
OdpowiedzUsuńBoski. :3
OdpowiedzUsuńdalejjjjj!!!!!
OdpowiedzUsuń