Kopiowanie zabronione!

kacper.ogg

środa, 31 lipca 2013

Rozdział 36

Cała nasza szóstka wsiadła do samolotu. Oczywiście siedziałam obok Louisa. Nasz lot będzie trwał około 6-7 godzin. Gdy już ruszyliśmy, wreszcie mogłam zacząć się ruszać. Nie mam mowy żebym wytrzymała tyle godzi na tyłku. Znalazłam wzrokiem Nialla i zaczęłam się śmiać. chłopak spojrzał na mnie.
- Myślałam że będziesz błagał o wybaczenie, a ty co robisz? Siedzisz.- zaczęliśmy się śmiać.- Masz szczęście że cię kocham, bo inaczej wzięłabym rozwód.
- Niall lepiej się pilnuj, bo Tommo patrzy.- ostrzegł go Hazz. Niall zrobił śmieszną minę i próbował się ukryć przed wzrokiem Louisa. Strasznie śmiesznie to wyglądało. Cały czas się ze siebie śmieliśmy.
- Uspokójcie się. Tu są też inni ludzie.- upomniał na Paul.- Będziecie się wygłupiać na miejscu.- resztę drogi przespałam. Skoro zabronił nam się wygłupiać, to nie pozostało mi nic innego. Obudził mnie Louis. wszyscy wysiedliśmy z samolotu. Na lotnisku było pełno fanek. Aż się zdziwiłam ze mieści się tu tyle ludzi. Jakoś przedarliśmy się do taksówki i pojechaliśmy do hotelu. Paul dał nam karty do pokoju. Dostaliśmy tylko dwie, więc mogliśmy zorientować się że mamy tylko dwa pokoje. Nie ustalaliśmy kto z kim ma pokój tylko każdy wszedł do pierwszego lepszego. Ja mam oczywiście z Louisem i Liamem. Na szczęście Paul przewidział to że będę chciała mieć pokój z Lou. Dzień szybko nam minął. Musieliśmy się rozpakować. Później poszliśmy coś zjeść.
*Następnego dnia*

- Wstawajcie! Jestem głodny!- próbował nas obudzić Niall. zaśmiałam się, ale posłuchałam chłopaka. Oboje z Louisem poszliśmy się ogarnąć. Nie trwało to zbyt długo. Cała nasza szóstka poszła na śniadanie. Po śniadaniu poszliśmy do naszego pokoju. Siedzieliśmy i się nudziliśmy.
- Mam plan!- powiedział Zayn.- Chodźmy na korytarz i będziemy ukrywać się na naszym piętrze. Chodzi o to że nie możemy dać się znaleźć. Chowacie się i przy okazji szukacie innych. Rozumiecie?- spytał. Spodobał mi się jego plan. Wyszliśmy z pokoju. Zamknęłam pokój i schowałam kartę do kieszeni. Wszyscy zaczęli chować się po piętrze. Ja szybko pobiegłam na schody, a następnie na piętro niżej. Nie wiedziałam gdzie mam iść, więc pobiegłam do winy. Wbiegłam do niej i zobaczyłam że i Harry się w niej ukrywa. Zaśmiałam się.
- Widocznie nie tylko ja gram nie czysto.- odezwałam się. usłyszeliśmy jak ktoś biegnie.- Cholera co teraz?- kiedy to powiedziałam do windy wbiegł Niall. Wybuchłam śmiechem. Następny. Znowu usłyszeliśmy bieg. Harry szybko powciskał byle jakie przyciski. Winda szybko się zamknęła i pojechaliśmy w dół. Harry oparł się o tablice z przyciskami i winda nagle się zatrzymała.- Loczek coś ty narobił?- zapytałam śmiejąc się. Ta sytuacja była strasznie zabawna. Usiadłam na ziemi. Niall i Harry zrobili to samo. Przez chwile po prostu siedzieliśmy w ciszy.
- Jestem głodny.- pożalił się blondasem.
- Harry wiedz że zjemy cię pierwszego.- zachichotałam widząc jego minę.
- Czemu akurat nie?- spytał.
- I tak zginiesz. Paul cię zabije jeśli spóźnimy się na koncert. To ty popsułeś windę.- patrzyłam jak Harry się załamuje. Cały czas się śmiałam.- Mogę cię pocieszyć tym że jestem następna w kolejce.- przez chwile nic nie mówiliśmy.- Zayn ma kartę?- Hazz wyciągnął z kieszeni przedmiot. Znowu zaczęłam się śmiać.- Mamy przerąbane, bo ja też mam.
- Oni nas zabiją.- powiedział śmiejąc się Niall.
- Macie zasięg w telefonach, bo ja nie.- ani ja ani Niall nie miał.
- Jesteśmy tu uziemieni.- odezwał się Horan. Siedzieliśmy w windzie już prawie godzinę. Na pewno spóźnimy się na ten cholerny koncert. Spojrzałam na tablice z przyciskami. Zobaczyłam że znak STOP się świeci. Parsknęłam śmiechem. Leżałam na ziemi i po prostu się śmiałam. Chłopaki patrzyli na mnie jak na wariatkę.
- Harry idioto.- nie potrafiłam przestać się śmiać.- Nacisnąłeś przycisk STOP.- Niall dołączył do mnie i tez tarzał się na ziemi.
Harry nacisnął przycisk i winda ruszyła. W końcu dotarliśmy na nasz piętro. Niall pomógł mi wstać z ziemi,, jednak nie przestawaliśmy się śmiać z loczka. Jego mina była bezcenna. Przed windą spotkaliśmy Paula i resztę chłopaków.
- Gdzie wyście byli?!- krzyknął wkurzony Paul.
- Loczek wszystko wyjaśni.- znowu się zaśmiałam. Gdy Harry opowiedział całą historie chłopaki cały czas się z niego śmiali. Tylko Paul krzyczał że jesteśmy nie odpowiedzialni i tym podobne.
- Nie wsiadajcie z Harrym nigdy do windy. Gdyby nie moja spostrzegawczość siedzielibyśmy jeszcze w windzie.

Poprawiłam Louisowi włosy. Wszyscy byli już gotowi. Louis objął mnie w pasie i pocałowała. Cała piątka poszła na scenę. Harry wytłumaczył dlaczego się spóźnili. Nigdy więcej nie wsiądę do windy z Harrym. Koncert trwał i trwał. Ja siedziałam na sofie i słuchałam jak śpiewają chłopaki trzeba przyznać że świetnie im to wychodzi. Gdy koncert się skończył musieliśmy jeszcze siedzieć i czekać na Paula. Louis skądś wziął deskorolkę. Zawołał mnie. Nie wiem po co, ale podeszłam do niego. Chwycił moje ręce i pociągnął na deskę. Weszłam na nią.
- Złamiemy ją.- odezwałam się. Lou jedynie się uśmiechnął.
- Trudno.- zrezygnowałam i zeszłam z deski. Louis też odłożył deskę.
- Wszyscy fani już poszli.- odezwał się Zayn.
- Chodźcie na scenę.- powiedział Niall. wszyscy poszliśmy na scenę.
Znowu zaczęliśmy się wygłupiać. Zayn chwycił Louisa i zaczął się z nim kręcić. Wyglądało to komicznie. Wszyscy się z nich śmialiśmy.
- Dzień z debilami.- powiedziałam. Chłopaki spojrzeli na mnie i zaczęli mnie gonić. Na szczęście zjawił się Paul. Wróciliśmy do hotelu. Tym razem nie bawiliśmy się na korytarzu. Wszyscy poszliśmy do swoich pokoi. Usiadłam na łóżku obok Louisa.
- Chce zrobić sobie tatuaż.- powiedziałam. Chciałam tylko zobaczyć jak zareaguje. Naprawdę nie myślałam nad tym.
- Nie.- powiedział stanowczo. Uniosłam jedną brew do góry.
- Ty możesz mieć ich pełno, a ja niby nie?- Louis chwycił mój podbródek.
- Możesz, ale ja nie chce żebyś miała.- powiedział spokojnie, po czym mnie pocałował. Westchnęłam.
- Tak na prawdę nie chciałam robić tatuażu. Zastanawiałam się tylko jak zareagujesz. Oblałeś test.- zaśmiałam się.
- Jak zawsze.- uśmiechnął się.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Jak wam się podoba? Troszkę jest w nim humoru. ;> Dodawajcie się do obserwatorów. :)


                                           CZYTASZ = KOMENTARZ = NOWY ROZDZIAŁ

30 komentarzy:

  1. Zabawny :) i oczywiście czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  2. Super i jak zawsze świetny

    OdpowiedzUsuń
  3. Dalej <333 świetne!

    OdpowiedzUsuń
  4. Hhahaahah.
    Boski. :D
    ' - (...) Oblałeś test.
    -Jak zawsze. '
    Dobree *.*
    /Magda

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział, bardzo zabawny. Już nie mogę się doczekać kolejnego ;) Weny życzę :*

    OdpowiedzUsuń
  6. nudny ale czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nudny ? To może napisz lepszy i podziel się nim z nami hm ? Na niektórych blogach rozdziały też jak dla mnie są trochę hm powiedzmy przewidywalne ale wiem że lepszego bym nie napisała więc nie komentuje. Zastanów się nad tym, co ?
      Pozdrawiam/ Julie

      Usuń
    2. Masz racje ludzie krytykują bo maja jakieś "kompleksy" i tyle :]

      Usuń
    3. Dajcie spokój. ;P Może komuś po prostu się nie podobał rozdział. :) Każdy ma swoje zdanie. Mi się nawet podobał ;P

      Usuń
  7. Bardzo fajny i ta winda czekam na następny <3

    OdpowiedzUsuń
  8. :) Ciekawy.
    NIE NO DOBRA POWIEM TO.. ZAJEBISTY, TA WINDA I W OGOLE HAHHA XD Dalej!;*

    OdpowiedzUsuń
  9. suuuuuuuuuper <3 pisz dalej!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Hahahah Lou i Zayn <3
    Rozdział bardzo ale to bardzo śmieszny nawet teraz się śmieje xD
    Czekam na next ;)
    Pozdrawiam/ Julie ;***

    OdpowiedzUsuń
  11. Super Zabawny muszę też takie dobre pisać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zajebiste dodawaj następne jaknajszybciej! <3333 :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Super !!!! :P
    DALEJ !!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kolejny plisssss

    OdpowiedzUsuń
  15. Zajebisty <3 ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. No dajesz dalej !!

    OdpowiedzUsuń
  17. Haha.. Oja Hazza, Hazza. :D Świetny pomysł z tą windą.
    Boski rozdział. :3

    OdpowiedzUsuń
  18. No co tak długo?? Nowe!!

    OdpowiedzUsuń