Kopiowanie zabronione!

kacper.ogg

poniedziałek, 23 grudnia 2013

Rozdział 54

*Następnego dnia*

- Louis gdzie my jedziemy?- zmarszczyłam czoło i spojrzałam na siedzącego obok bruneta.
- Do chłopaków. Widzę że zapomniałaś już jak tam się jedziesz.- zaśmiał się.
- Nie możemy jutro? Chce jechać do domu. Jestem zmęczona.
- Nie, nie możemy, bo jedziemy do chłopaków.- powiedział Lou. Obróciłam głowę w stronę swojej szyby. Nie chciałam się z nim kłócić, więc już się nie odzywałam. Wsłuchałam się w muzykę lecącą w radiu. Byliśmy już dość blisko domu. Wpatrywałam się we wszystko za szybką. Nie było nas tu zaledwie kilka dni, a strasznie się zdążyłam za tym wszystkim stęsknić. Moje kochane miasto w którym mam mnóstwo przyjaciół. Westchnęłam.

Taksówka zatrzymała się pod domem chłopaków. Wysiedliśmy z auta. Louis zapłacił taksówkarzowi i zabrał nasze bagaże. Bez pukania weszliśmy do domu. Lou zostawił nasze walizki w korytarzu. Na moich ustach wymalował się uśmiech. Spletliśmy swoje palce i weszliśmy do salonu. Na kanapie siedziała Danielle z Liamem. Oboje byli do siebie przytuleni. Był to naprawdę słodki widok. Na jednym z foteli siedział Niall, a na jego kolanach Harry. Rozbawił mnie ten widok. Dość śmiesznie tak wyglądali. Zayn jako jedyny siedział samotnie na drugim fotelu. Oglądali jakiś film, ale najwyraźniej im przerwaliśmy.
- Cześć wszystkim!- przywitałam się.

- I co jak było?- spytał Harry zabawnie poruszając brwiami. Miałam ochotę czymś mu teraz przywalić, ale miałam pod ręką tylko Louisa.
- Całkiem fajnie. Dzięki że pytasz.- zachichotałam.
- Działo się coś szczególnego?- chłopak nadal dopytywał. Zayn głupkowato się uśmiechał.
- Darujcie sobie.- uśmiechnęłam się. Ich zachowanie mnie wkurzało, ale zarazem bawiło.
- Louis?- nie odpuszczał Styles. Lou uniósł kciuk do góry i głupio się uśmiechnął. Hazz zaczął klaskać. Spojrzałam na Louisa. Teraz domyśliłam się że Harry wiedział o naszych zaręczynach.
- Holly, jest oficjalnie moją narzeczoną.- pochwalił się Tomlinson przyciągając mnie do siebie i całując w policzek. Wyszczerzyłam się.- Holly jest w ciąży.- dopowiedział po chwili.
- Miałeś się jej tylko oświadczyć.- odezwał się Liam. Dan uderzyła go w ramię.
- Gratuluje.- odezwał się Niall.- Będę wujkiem!- ucieszył się.
- Przecież już jesteś wujkiem, Theo.- przypomniał mu Zayn.
- No to będę podwójnym.- zaczęłam się śmiać.

Nalałam sobie do szklanki soku. Dan akurat weszła do kuchni. Uśmiechnęła się do mnie.
- Gratulacje.
- Dziękuje.- odpowiedziałam odwzajemniając uśmiech.
- Masz szczęście że masz Louisa. On naprawdę cię kocha. Nie widzi poza tobą świata. To naprawdę słodkie. Pasujecie do siebie.- obdarowałam ją jeszcze szerszym uśmiechem.
- Wy z Liamem też do siebie pasujecie. Tak ślicznie razem wyglądacie.
- Dzięki. Mam nadzieje że wreszcie wam się ułoży. Dużo razem przeszliście i życzę wam jak najlepiej.- Dan obróciła się i wyszła. Strasznie ją polubiłam. Była tak cholernie miła. Liam jest cholernym szczęściarzem, że ma taką dziewczynę przy sobie.

Leżałam na łóżku. Analizowałam dzisiejszy dzień.
Usłyszałam ciche pukanie, a następnie drzwi się otwarły i ujrzałam Nialla. Trzymał w ręku gitarę. Uśmiechnął się do mnie. Jak ja uwielbiałam ten jego chłopięcy uśmiech. Wyglądał jak jakiś chłopiec, a nie mężczyzna.
- Mogę wam zagrać?- spytał wskazując na gitarę.
- Nam?- uniosłam jedną brew.
- No wiesz jesteś w ciąży.- wyjaśnił Nialler. Szeroko się uśmiechnęłam.
- Chcesz z mojego dziecka zrobić muzyka?- spytałam podnosząc się do pozycji siedzącej. Oparłam się plecami o ścianę. Poklepałam ręką miejsce obok. Horan wszedł do środka i usiadł obok mnie.- Proszę Niall, możesz nam zagrać.- zgodziłam się. Nisll bez zastanowienia zaczął grać na gitarze i przy tym śpiewać. Blondyn doskonale wiedział jak strasznie lubiłam słuchać jego śpiewu. Chłopak śpiewał różne piosenki. Ja z uśmiechem na ustach mu się przyglądałam i uważnie słuchałam. Niall był dla mnie takim dobrym przyjacielem.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Chce wam życzyć zdrowych i wesołych świąt. ;* Spędźcie ten czas w gronie rodziny i przyjaciół. ;*
Moim prezentem dla was jest to że dzisiaj udostępniam na każdym blogu i fb nowy rozdział. ;D
Wesołych świąt! ;3

Pozdrawiam, Nika

17 komentarzy:

  1. Wspaniały rozdział ;)
    Dziękuję bardzo. I życzę Ci zdrowych, rodzinnych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaki piękny rozdział *-* Dzięki za życzenia i nawzajem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział i życzę ci wzajemnie /Karola

    OdpowiedzUsuń
  4. Wzajemnie Myślę że następny bedzie tak samo wspaniały jak ten :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niall, ale słodziak <33333

    OdpowiedzUsuń
  6. Nialler ;333 Awwh...
    A na http://if-you-kissed-me.blogspot.com/ kiedy będzie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałeś się jej tylko oświadczyć HAAHAHA. Niall <3 świetny rozdział <3 Wesołych i udanego sylwestra :33

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział jak zawsze PER-FECT <3 Czekam na kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny rozdział taki słodki *--*
    Wszystkiego najlepszego na święta
    /Julie ;***

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny rozdział :)
    Czekam na nn ;)
    Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku :*

    OdpowiedzUsuń
  11. boskie rozdział *-*
    Zapraszam też do siebie na Rozdział I
    http://you-are-the-life-to-my-soul.blogspot.com/
    Pozdrawiam xd

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozdział świetny życzę ci wesołych pogodny a przedewszystkim zdrowych świąt oraz masę prezentów a także dużo weny :*
    @aniakolbusz z twittera Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję za życzenia i na wzajem. Rozdział cudo coś Niall zarywa do naszej Holly ale co tam :D Sołych Świąt

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetne jest to Twoje opowiadanie :D mi nie idzie tak dobrze ://

    OdpowiedzUsuń